Rozmowa #WidzimySięNaMeczu – Edmund Oleszkiewicz

W czasie przerwy podczas niesamowicie emocjonującym spotkaniu Klasy Okręgowej w Sępopolu Groundhopping Warmia i Mazury udało się porozmawiać z Prezesem LKS Łyna Sępopol Panem Edmundem Oleszkiewiczem.

🎤 Dzień Dobry Panie Prezesie, jak pytałem się kibiców zgromadzonych na trybunach w Sępopolu o prezesa to mówiono mi o Panu jako zasłużonym i oddanym działaczu.

🗨 W zarządzie Łyny jestem już od 1977 roku, prezesem jestem dopiero 3 rok, w zarządzie już nie ma starszego ode mnie działacza z dłuższym stażem.

🎤 Dlaczego warto przychodzić na mecze?

🗨 Łyna to taki ewenement w Sępopolu, na 2000 mieszkańców naszego pięknego miasta (z tego 300 z tego za granicą) Nasz klub jest jedyna sportowa rozrywka, symbioza pomiędzy klubem, miastem i mieszkańcami trwa już od 1948 kiedy to powstał Nasz klub, w zeszłym roku obchodziliśmy 70-lecie powstania zespołu, gramy dobra piłkę a twierdza Sępopol rzadko bywa zdobywana przez kluby, które przyjeżdżają grać u Nas na obiekcie.

🎤 Jak staracie się zachęcić kibiców do przychodzenia na mecze?

🗨 Na Nasze mecze przychodzą całe rodziny, w trakcie spotkań Łyny można coś zjeść, prawie zawsze odpalony jest grill. Zawsze mamy wiernych kibiców, którzy są obecni na trybunach na naszych spotkaniach.

🎤 Kto gra w waszej drużynie? Czy to są mieszkańcy Sępopola?

🗨 Głównie są to piłkarze z Naszego miasta, mamy dwóch zawodników, którzy grają już od juniorów – Bracia Lemańscy, którzy pochodzą z Łabędnika – miejscowości tuż obok Sępopola z gminy Bartoszyce. Ale skład opieramy głównie na miejscowych zawodnikach, dlatego też łatwo kibicom identyfikować się z piłkarzami, gdyż znają ich z widzenia, są to przecież ich sąsiedzi.

🎤 Jakie są największe problemy w funkcjonowaniu klubu i jak zwykle nie rozmawiamy o pieniądzach?

🗨 Głównie brak młodzieży, brak zakładów pracy, brak szkoły ponadpodstawowej. Są problemy kadrowe, nie ma pracy. Chłopcy, którzy chcieliby grać, nie mogą związać się na dłużej z klubem, ponieważ nie mają stałej pracy i bardzo dużo tych zawodników jest za granicą, ale ci którzy pracują w Olsztynie, Bartoszycach czy też w Lidzbarku, znajdują czas, by grać na meczach o mistrzostwo ligi. I za to im wszystkim bardzo dziękuję.

🎤 Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.

Cóż to było za spotkanie z fascynującym człowiekiem, który widać, że żyje zespołem, oddycha atmosfera meczową. Wiem, że w Naszym pięknym i wspaniałym województwie jest więcej osób tak bardzo zaangażowanych w działalność drużyn w Naszych Małych Ojczyznach.

Link do relacji z meczu -> TUTAJ