Kącik historyczny Wojciecha Linowa – Tomasz Sokołowski

Fot. stomilolsztyn.com

Tomasz Sokołowski (ur. 21 września 1970 w Gdyni). Wychowanek MOSiR Pruszcz Gdański. Tomek grał w tym klubie we wszystkich kategoriach młodzieżowych, aż do występów w drużynie seniorów. Utalentowanym zawodnikiem zainteresowali się trenerzy kadry województwa gdańskiego Juniorów. W 1988 roku reprezentował województwo podczas finałów pucharu imienia J. Michałowicza w Płocku i Kutnie. Turniej ten wygrała reprezentacja województwa olsztyńskiego. Drużyna z Gdańska grała w innej grupie. Tomkiem interesowała się Lechia Gdańsk. Ale on wolał grać w zespole seniorskim w Pruszczu.

W sezonie 1988/89 MOSir Pruszcz zajął drugie miejsce w klasie okręgowej i awansował do utworzonej nowej czwartej ligi Słupsko- Gdańskiej.

Jesienią 1990 roku powołany został do odbycia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej. Skierowany został do jednostki w Ełku. Po dwumiesięcznym przeszkoleniu, złożył przysięgę wojskową. Jako wyróżniający się żołnierz został skierowany na kurs podoficerski. Zatęsknił do gry w futbol. Skontaktował się z krewnym, który w Sępopolu był działaczem i sponsorem klubu Łyny. Dzięki kontaktom i przychylności oficera z Bartoszyc Janusza Blachlińskiego, po ukończeniu kursów w stopniu kaprala, został przeniesiony do jednostki w Bartoszycach. Zagrał kilka spotkań w Łynie Sępopol grającej w klasie okręgowej. Strzelał dużo bramek i podczas jednego meczu został wypatrzony przez Zbyszka Kubelskiego byłego piłkarza Stomilu, który sędziował to spotkanie.

Wieści o zdolnym piłkarzu dotarły do Stomilu Olsztyn. Delegacja w osobach prezesa OL OZPN pułkownika Jana Wiśniewskiego i trenera Jerzego Budziłka spotkała się z dowódcami jednostki i uzyskała ich przychylność. Przejście do Stomilu trochę się opóźniło, gdyż Tomasz był Mistrzem Pułku w szachach i musiał reprezentować jednostkę w mistrzostwach okręgu wojskowego. Jak wspomina Jerzy Budziłek, który w tym czasie był trenerem drugoligowego Stomilu Olsztyn-  „Pewnego dnia siedziałem z dyrektorem klubu w jego gabinecie, zapukano i wszedł młody wojskowy. Zasalutował i złożył meldunek – kapral Sokołowski zgłasza się do gry w Stomilu Olsztyn. W krótkiej rozmowie na pytanie co chce osiągnąć w futbolu? odpowiedział- „Teraz chcę grać w Stomilu w drugiej lidze, a następnie reprezentacji Polski”. Zdumieni słuchacze byli rozbawieni, ale Tomasz się nie zraził. Postępy w grze robił bardzo szybko. W sezonie 1991/92 Stomil zajął w drugiej lidze 12 miejsce, a Tomasz Sokołowski zdobył jedną bramkę. Sezon później klub zakończył sezon na piątym miejscu a Tomasz strzelił już osiem bramek. W następnym sezonie, po którym Stomil Olsztyn awansował do pierwszej ligi (obecnie Ekstraklasa) Tomasz zdobył 11 bramek, a grał przecież w pomocy. Świętował z kolegami historyczny awans i grał w Olsztynie przy wypełnionym w każdym spotkaniu stadionie.

Tomasz Sokołowski – czwarty od lewej, w górnym rzędzie

Przez półtorej roku rozegrał w Stomilu 47 spotkań – 32 spotkania i pięć bramek w sezonie 1994/95, gdy trenerem był Bobo Kaczmarek, a jesienią 1995 roku, gdy trenerem był Ryszard Polak, Sokołowski rozegrał 15 spotkań w których zdobył pięć goli. Doskonale grającym w lidze Tomaszem zainteresował się trener kadry Henryka Apostel. 10 grudnia 1994 roku zadebiutował w reprezentacji Polski. W Rijadzie w meczu z Arabią Saudyjską (wynik 2:1), w  meczu tym grał też drugi zawodnik Stomilu Sylwester Czereszewski.

Grając w Stomilu w 1995 roku, zagrał jeszcze w dwóch spotkaniach kadry; z Rumunią w Bukareszcie (wynik 1:2) zagrał 19 minut i na zgrupowaniu w Trabzonie z Azerbejdżanem (0:0) cały mecz. Wiosną  1996 roku przeszedł do Legii Warszawa. Debiutował w meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów 8 marca 1996 roku z Panathinaikosem Ateny (wynik 0:0), w rewanżu przegrana 0:3.

Tomasz Sokołowski – trzeci od prawej z dolnym rzędzie

Statystyka w Legii w latach 1996-2005, z kilkumiesięczną przerwą na grę w Izraelu w 2001 roku: 291 spotkań z tego 166 wygranych, 72 remisy i 53 przegrane. Pierwsza Liga (obecnie Ekstraklasa) – 212 spotkań i 21 bramek, Liga Mistrzów 2 spotkania, Puchar Polski 36 spotkań i 7 bramek, Liga Europy 22 spotkania i 6 bramek, Puchar Zdobywców Pucharów 4 spotkania i 3 bramki, Superpuchar Polski 1 spotkanie, Puchar Ligi 14 spotkań.

Legia z Superpucharem. FOT. Włodzimierz Sierakowski

Ogółem w 291 spotkaniach strzelił 42 bramki. Warto podkreślić, że w tych spotkaniach otrzymał 25 żółtych kartek. Dżentelmen stadionów podczas kariery w Legii, ani razu nie otrzymał czerwonej kartki. Mistrz Polski w 2002 roku, zdobył także Puchar Polski w 1997 roku i Superpuchar w tym samym roku.

Czołowe kluby z którymi grał Tomasz to: Panatinaikos Ateny, Udinese Calcio, Vicenza Calcio, Beskitas Stambuł, Valencia CF, FC Utrecht, FC Schalke 04 i wiele innych. W czasie kariery w Legii, rozegrał ze Stomilem Olsztyn 6 spotkań, z których 5 wygrał i 1 zremisował.

Trener Piechniczek powoływał Tomasza na spotkania w 1997 roku z Litwą 0:0, z Cyprem 3:2 (strzelił wtedy bramkę), z Łotwą 3:2 i z Czechami 1:2. 26 lutego 1997 roku w Goianie zagrał z Brazylią (wynik 2:4). Grał wtedy przez 45 minut. 2 kwietnia w Chorzowie w spotkaniu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata zagrał 45 minut z Włochami (wynik 0:0). Trener Wójcik trzy razy powoływał Tomasza do kadry: w Katowicach w Gruzją 4:1, z Węgrami 1:0 (Tomasz grał 19 minut.)

Meczem w Asuncion, przegranym 0:4 z Paragwajem zakończył karierę reprezentacyjną. Latem 2005 roku przeszedł do Górnika Łęczna, w którym w sezonie 2005/06 rozegrał 22 spotkania. Sezon 2006/07, spędził w drugoligowym Ruch Chorzów – rozegrał 11 spotkań, zdobył jedną bramkę i awansował do pierwszej ligi. Wiosną 2008 roku w wieku 38 lat przeszedł do Jagiellonii Białystok i rozegrał osiem spotkań. Po zakończeniu sezonu ogłosił zakończenie kariery. Portal 90 minut wyliczył że Tomasz Sokołowski zagrał w Ekstraklasie i pucharach 301 spotkań zdobył 32 bramki.

Jakim był zawodnikiem? Wyróżniał się znakomitym wyszkoleniem technicznym. a także strzałem z dalszej odległości. Bramki zdobywał w lidze jak i w pucharach Europy. Zawodnik niezwykle uniwersalny. Mógł grać na obu stronach pomocy, a także jako rozgrywający. W Legii mówią o Tomku – Wspaniały człowiek zaangażowany we wszystkie akcje charytatywne. Wyjeżdżając do Warszawy na spotkanie z Warmią Olsztyn grającą w III lidze oraz na liczne spotkania reprezentacji wojewódzkich wielokrotnie spotykałem Tomasza Sokołowskiego, zawsze był zainteresowany naszymi wynikami i chętnie dzielił się swoją ogromną piłkarską wiedzą. Przygotowując relację zapytałem Tomasza jak wspomina pobyt w Olsztynie – „Zebrała się fajna paczka zdolnych i chętnych do wytężonej pracy zawodników. Czułem z kolegami, że tworzymy zespół i bardzo mile wspominam pobyt w Olsztynie. Mam wiele wspomnień z Legii z którymi najciekawsze to rywalizacja z Panatinaikosem Ateny. Oni wyeliminowali nas z Ligi Mistrzów, Legia za rok wyeliminowała grecki zespół z pucharu UEFA 2:0 w Warszawie i 2:4 w Atenach. Niestety w drugiej rundzie przegrała rywalizację z Besiktasem Stambuł 1:1 w Warszawie i 1:2 w Stambule”.  Z reprezentacji mile wspomina spotkania z Brazylią, a także bramkę którą zdobył z Cyprem.

Kariera trenerska trener drugiej klasy z licencją UEFA A:

2008-2019 – Legia Warszawa – Juniorzy

2015-16: Sokół Ostróda

2016-18: Mazowsze Grójec

2019-21: Drukarz Warszawa

2021:22- Mazur Karczew

2022-23: Markovia Marki

Obecnie prowadzi działalność  „treningi indywidualne”. Prowadzi także audycję w mazowieckim „Radio dla Ciebie” –  program sportowy. Często komentuje spotkania w TV.

Dzieci także polubiły sport. Starsza córka uprawiała jeździectwo, a obecnie pracuje w stadninie na Mazurach, córka Daria jest piłkarką ekstraklasowego zespołu SMS Łódź (zdobyła Puchar Polski), a syn trenuje piłkę nożną w Drukarzu Warszawa.