Niedziela, Markusy, ani Warmia ni Mazury, to Żuławy, a jak zaczynam rozumieć, jak Żuławy to wielka piłka, WIELCY PANOWIE PIŁKARZE, wielkie kluby, wielkie emocje.
Grała A klasa, lecz zmysł gry, znajomość taktyki piłkarskiej, umiejętności poszczególnych zawodników czy tez chęć walki wskazywałoby zdecydowanie na wyższą ligę, nie mówię o meczu na dnie Naszej pożal się Boże Ekstraklasy, mówię o meczu na szczycie. Pierwsza połowa meczu to wzajemne badanie się zawodników obu zespołów, które miały swoje szansę na wyjście na prowadzenie, szanse niewykorzystane, szczególnie gospodarzy bolała sytuacja tuż przed zakończeniem pierwszej części, więc pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Na drugą połowę spotkania oba zespoły wyszły ponownie w bojowym nastroju, do nastroju bojowego dla drużyny z Młynar doszło lepsze ustawienie celowników. Co skończyło się zdobyciem przez gości dwóch bramek przy zerowej skuteczności gospodarzy. Pierwsza bramka to perfekcyjna akcja zespołowa drużyny Spolmleku, zakończona cennym strzałem, druga bramka to: perfekcyjnie, książkowo, dokładnie wykonany rzut rożny i bramka zdobyta głową, bramka która sprawiła, że gospodarze rzucili się do wyrównania wyniku, goście którzy zostali uskrzydleni, zaczęli mądrze i skutecznie się bronić. Mimo ataków ze strony gospodarzy wynik nie zmienił się, a po murawie boiska rozszedł się okrzyk mówiący, iż Syrena jest wielka i zgadzam się. Syrena była wielka, inaczej była większa niż wielka Polonia z Markus. Oba zespoły zagrały niesamowite widowisko, jakaż szkoda, że kibice nie mogli tego zobaczyć. Wiem, że pasjonaci piłki nożnej z Markus są spragnieni wielkiej piłki, widać było kibiców, którzy zachowując dystans społeczny obserwowali z daleka spotkanie pomiędzy dwoma wielkimi klubami.
Jeszcze o stadionie, cudowny obiekt z świetną i zadbaną murawą, piękne szatnie dla zawodników obu drużyn, jedna trybuna z krzesełkami, niestety w tych czasach trybuna zamknięta przez biało-czerwoną taśmę. Tuż obok mnóstwo miejsc parkingowych, obok obiektu drugie zapasowe boisko, brawo dla włodarzy i gminy i zarządu klubu. Obok obiektu piękne wierzby, jakże Polski klimat. Będziesz Markusach, to odwiedź ten obiekt, a jeżeli trafisz na mecz to spotka cię podwójna radość.
Wszystkie fotki z meczu dpod linkiem: https://photos.app.goo.gl/7hFwD417iJCY2CgH6
Radek Skudlarz/Groundhopping Warmia i Mazury