Podsumowanie konsultacji – rozgrywki młodzieżowe

W ramach cyklu “Temat do dyskusji” skonsultowaliśmy ze środowiskiem piłkarskim temat rozgrywek młodzieżowych na szczeblu naszego województwa, tj. rozgrywek juniorów, juniorów młodszych, trampkarzy i młodzików.

17 stycznia na naszej stronie pojawił się artykuł wprowadzający do dyskusji (zobacz artykuł). Następnie 21 i 22 stycznia odbyły się konsultacje w formie spotkań on-line w aplikacji “Zoom”. Poniżej prezentujemy wnioski z konsultacji.

Poniższe wnioski zostaną przedstawione w lutym Zarządowi WMZPN, który podejmie wiążące decyzje. Jeśli ktoś chciałby się do tego czasu jeszcze wypowiedzieć, prosimy o wysłanie maila ze swoimi uwagami bądź pomysłami na adres marek.lukiewski@wmzpn.pl.

Pomocna w ocenie poniższych wniosków będzie na pewno wstępna organizacja rozgrywek młodzieżowych na rundę wiosenną sezonu 2020/21, którą można zobaczyć
-> tutaj

Odnośnie systemu rozgrywek pozytywnie został oceniony podział na 3 poziomy (Ekstraklasa, I Liga i II Liga) i związany z tym system szkocki, a także podział na osobną rundę jesienną i wiosenną ze spadkami i awansami po jesieni oraz możliwością dogłaszania i wycofywania drużyn w przerwie zimowej. Pozytywnie oceniono również wprowadzenie osobnych rozgrywek dla młodzika D2 i trampkarza D2. Taki system rozgrywek spełnia oczekiwania zarówno największych akademii w naszym województwie, jaki i najmniejszych klubów.

W trakcie konsultacji ustaliliśmy, że w szczególnych przypadkach można zastosować inne rozwiązanie niż system szkocki i standardowe 8 drużyn w Ekstraklasach, 6-8 w I Ligach i 6 w II Ligach. Na przykładzie jesiennych rozgrywek juniora młodszego B1 widzimy, że warto czasami zmodyfikować system rozgrywek. Dzięki powiększeniu ligi do 10 drużyn oraz rozbiciu na fazę zasadniczą, a potem na grupę mistrzowską i spadkową z jednej strony szansę gry dostała drużyna Constractu Lubawa, która bardzo dobrze spisywała się w młodszych kategoriach wiekowych (i zajęła jesienią wysokie 3 miejsce!), a z drugiej strony najlepsze 4 drużyny grały przez ostatnie 6 tygodni ze sobą na najwyższym poziomie, dzięki czemu nasz mistrz był dobrze przygotowany do barażu o CLJ U-17 (Stomil Olsztyn zdecydowanie wygrał w dwumeczu z Jagiellonią Białystok). Biorąc pod uwagę powyższe, prawdopodobnie wiosną taki system zostanie zastosowany w rozgrywkach Ekstraklasy trampkarza C2. Ponadto przy przechodzeniu drużyn po sezonie z trampkarza C1 do juniora młodszego B1 warto dopuścić możliwość zgłoszenia drużyn, które prezentują wysoki poziom, od razu do Ekstraklasy lub I ligi.

W trakcie konsultacji okazało się również, że musimy zwrócić większą uwagę na grupy 5 drużynowe w II ligach, gdyż jeśli tam ktoś się wycofa, to rywalizacja w praktyce traci sens. Jest więcej przerw niż grania i udział w takiej lidze nie jest w ogóle atrakcyjny.

Pytaliśmy o możliwość rozbicia rozgrywek juniora młodszego na osobne rozgrywki B1 i B2 oraz przechodzenie drużyn z trampkarza C1 do juniora młodszego. Ustaliliśmy, że przejście z trampkarza do juniora młodszego jest w wielu klubach znacząco inne niż przechodzenie między kategoriami wiekowymi we wcześniejszych rocznikach. Tu już nie przechodzą całe drużyny, a raczej pojedynczy zawodnicy. W związku z tym nie należy rozbijać juniora młodszego na osobne rozgrywki B1 i B2, gdyż rzadko kiedy drużyna juniora młodszego B1 jest kontynuacją drużyny z trampkarza C1.

Dlaczego tak się dzieje? Wchodząc w wiek juniora młodszego zawodnicy kończą szkołę podstawową i idą do szkoły średniej, często wiąże się to z wyjazdem lub dojazdem do większej miejscowości. Pojawia się problem z wracaniem na treningi i mecze, więc cześć zawodników przechodzi do klubów z miejscowości nowej szkoły lub zupełnie rezygnuje z piłki. Ponadto zawodnicy mogą już grać w rozgrywkach seniorskich, więc część z nich zaczyna treningi z drużynami seniorskimi i odchodzi z drużyny młodzieżowej. W związku z tym drużyna w juniorze młodszym w wielu przypadkach jest złożona z innych zawodników niż w trampkarzu. Często następuje łączenie kilku roczników. Zdarzają się również przypadki, że drużyna po trampkarzu się po prostu rozpada i klub nie zgłasza się do juniora młodszego. Ponadto juniorzy młodsi, którzy nie widzą realnej szansy na grę w przyszłości w drużynie seniorskiej często się zniechęcają i również odchodzą od piłki.

W trakcie konsultacji uznano, że odchodzenie zawodników od piłki na przełomie przejścia z wieku trampkarza do wieku juniora młodszego jest na tyle istotne, że należy się zająć tym tematem systemowo. Przykłady niektórych klubów z mniejszych miejscowości pokazują, że można sobie z tym problemem poradzić. Trzeba tylko chcieć i wiedzieć jak. Dlatego potrzebne są w tym zakresie szkolenia i wymiana doświadczeń między klubami. Ze strony klubów oprócz pomysłów na to co zrobić, aby odpowiednio zająć się w klubach tą młodzieżą (np. włączenie juniorów młodszych i juniorów w trening z drużyną seniorów), padł również pomysł, aby rozważyć utworzenie ligi na mniejszych boiskach (np. na orlikach po 5-ciu czy 6-ciu) dla tych zawodników z juniora młodszego i juniora, którzy jeszcze nie są gotowi na grę z seniorami, a nie mają w swoich miejscowościach tylu rówieśników, aby zgłosić drużynę w piłce 11-osobowej.

Przy okazji powstał pomysł, aby na mniejszych boiskach (np. na orlikach po 5-6 zawodniczek) zorganizować rozgrywki dla dziewcząt. Mało w którym klubie jest na tyle dużo zawodniczek, aby zgłosić drużynę 11-osobową do rozgrywek kobiecych. Większość zawodniczek gra teraz w drużynach chłopięcych. W tym względzie padł również wniosek, aby przyjrzeć się dopuszczaniu do rozgrywek chłopięcych całych drużyn dziewcząt, które według regulaminu mogą być do 2 lat starsze. Dziewczyny są wtedy dużo większe i silniejsze od chłopców. Przy pojedynczych dziewczętach w drużynie nie ma z tym takiego problemu, ale jeśli w rozgrywkach chłopięcych uczestniczy cała drużyna złożona z dziewcząt i są one 2 lata starsze od chłopców, to jest już problem. W ogóle tematowi piłki kobiecej w naszym województwie należałoby poświęcić odrębne konsultacje.

Drugie newralgiczne przejście między rocznikami, to przejście z orlika E1 do młodzika D2. Tu przyjęliśmy, że na ligi w młodziku D2 dzielimy na podstawie zgłoszeń trenerów. W trakcie konsultacji to rozwiązanie zostało ocenione pozytywnie. Można się zastanowić, czy na przełomie sierpnia i września w uzupełnieniu deklaracji trenerów nie zrobić turniejów eliminacyjnych, które pokazałyby realny poziom poszczególnych drużyn i były pomocne w podziale na poziomy ligowe. To, co warto zrobić od razu, to rozszerzyć Ekstraklasę młodzika D2 z jednej do dwóch grup.

Pytaliśmy również o przepisy gry w rozgrywkach młodzieżowych (szczególnie te z załącznika 1B i załącznika 5 do regulaminu rozgrywek). Pod dyskusje poddany był rozmiar boiska w młodziku, tzn. czy grać od 16-tki do 16-tki, jak to ma miejsce obecnie, czy umożliwić grę w poprzek boiska od linii bocznej do linii bocznej. W wyniku dyskusji doszliśmy do wniosku, że powinno pozostać większe boisko. Trenerzy uznali, że większa przestrzeń dla zawodników jest dobrą rzeczą i to że boisko jest kwadratem w niczym nie przeszkadza. Grę w poprzek boiska można rozważyć ewentualnie w młodziku D2, ale w młodziku D1 należy grać od 16-tki do 16-tki. Ponadto zgłoszono, aby doprecyzować materiał, z którego mogą być zrobione bramki, bo zdarzało się, że na niektórych meczach młodzików bramki o rozmiarze 5m x 2m są robione w takiej technologii, jak bramki dla żaków.

Ze spraw regulaminowych należy rozważyć jeszcze zmiany powrotne w trampkarzu. Obecnie mamy normalne zmiany w trampkarzu C1 i zmiany lotne w trampkarzu C2. Podczas konsultacji nie wypracowano ostatecznego rozwiązania, choć trenerzy skłaniali się ku temu, aby normalne zmiany były również w trampkarzu C2.

Ponadto dużo uwagi poświęcono procederowi wystawiania przez trenerów zawodników (często starszych) pod obcym nazwiskiem. Zdaniem trenerów takie praktyki nie są częste, ale należy im zdecydowanie przeciwdziałać. W związku z tym dyskutowano w jaki sposób skutecznie weryfikować tożsamość i wiek zawodników. W tym względzie nie wypracowano konkretnych rozwiązań, ale powstało kilka pomysłów. Jednym z nich jest obowiązek załączania zdjęć zawodników w systemie Extranet, np. co 2-3 lata przy uprawnianiu zawodnika, które następnie byłyby możliwe do zobaczenia w profilu zawodnika na portalu laczynaspilka.pl. Dzięki temu nie trzeba byłoby zbierać legitymacji, a tożsamość można byłoby łatwo ustalić porównując zawodnika z boiska ze zdjęciem z portalu laczynaspilka.pl.

Przepisy gry często w dużym stopniu różnią się od przepisów w piłce seniorskiej. Inna jest też specyfika meczów młodzieżowych, np. szczególnie duże znaczenie ma aspekt wychowawczy. W związku z tym wydaje się zasadne, aby sędziowie oprócz ogólnych szkoleń przechodzili również szkolenia poświęcone właśnie tej odmienności piłki młodzieżowe.

W sprawie terminów rozgrywek młodzieżowych uczestnicy konsultacji potwierdzili, że zarówno  termin startu rozgrywek (koniec sierpnia oraz przełom marca i kwietnia), jak i zakończenia (przełom października i listopada oraz połowa czerwca) są optymalne. Rozgrywanie meczów w I i II lidze młodzika w piątki jest dobrym rozwiązaniem i należy je kontynuować. Uczestnicy konsultacji zaakceptowali również pomysł rozpoczynania weekendowych meczów młodzieżowych już o godz. 9:00, w przypadku klubów z bliskiej odległości.

Kolejnym konsultowanym tematem były rozgrywki zimowe. O ile rozgrywki halowe bardzo dobrze sprawdzają się w młodszych kategoriach, to zdaniem trenerów, którzy brali udział w konsultacjach, od młodzika można byłoby organizować rozgrywki zimowe już na dużych boiskach. W takim przypadku można grać pojedyncze mecze od 16-tki od 16-tki lub wyjątkowo wyrysowywać 2 boiska w poprzek i grać miniturnieje z udziałem 4 lub 6 drużyn. Dobrze zostało ocenione wprowadzenie przez WMZPN zimowych rozgrywek na pełnowymiarowych sztucznych boiskach dla juniorów, juniorów młodszych i trampkarzy.

W trakcie konsultacji potwierdziły się wnioski z grudniowych spotkań z klubami, że w wielu miejscowościach naszego województwa brakuje trenerów. Jak temu przeciwdziałać? Jak zachęcić osoby związane z piłką do zostania trenerem? Jest to istotna kwestia, którą musimy się niezwłocznie zająć. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom trenerów, zgłoszonymi podczas grudniowych konsultacji z klubami, WMZPN otworzył kurs trenerski Grassroots C w Nowym Mieście Lubawskim, aby trenerzy z tej okolicy nie musieli dojeżdżać na zajęcia do Olsztyna, co ma ułatwić im uzyskanie uprawnień trenerskich.

Sporo czasu poświęcono rozwojowi trenera i zawodnika, szczególnie w mniejszych ośrodkach. Wnioski? Przede wszystkim szkolenie trenerów, współpraca między klubami oraz wyłapywanie najzdolniejszych zawodników. Trenerzy oczekują szkoleń o takiej tematyce, aby mogli wykorzystać zdobytą wiedzę w pracy ze swoją drużyną, a także są chętni, aby na ich treningi przyjeżdżał od czasu do czasu trener z większym doświadczeniem, który pomoże im doskonalić warsztat trenerski w praktyce oraz oceni poziom sportowy zawodników. Oprócz szkoleń dla trenerów istotne są również szkolenia dla osób zarządzających klubami oraz dla rodziców zawodników. Warto, aby te grupy znały specyfikę piłki młodzieżowej i rozumiały proces szkolenia, gdyż są jego istotnym elementem. Ponadto trenerzy z mniejszych ośrodków oczekują od klubów i trenerów z większych ośrodków partnerstwa w zakresie wyłapywania najzdolniejszych zawodników i usystematyzowanej współpracy w tym zakresie. W takich sprawach często brakuje komunikacji i niepotrzebnie tworzą się konflikty, które negatywnie rzutują na przyszłą współpracę. Najzdolniejsi zawodnicy z danego terenu mogliby być na przykład co jakiś czas zapraszani na test mecze lub jako reprezentacja regionu rywalizować z rówieśnikami z innych części województwa.