Dawid Wiśniewski, który na co dzień sędziuje mecze II ligi dostał powołanie z Kolegium Sędziów PZPN i poleciał do Turcji z najlepszymi arbitrami z Polski. Zgrupowanie odbyło się w dniach 23.01-03.02.2019 r., w Antalyi. Nasz sędzia osobiście opowiada jak wyglądał ten czas.
“Powołanie na zgrupowanie sędziów piłki nożnej do Turcji przyjąłem z małym zaskoczeniem. Było to dla mnie duże wyróżnienie i kolejna motywacja do ciężkiej pracy. Znalazłem się przecież w gronie 60 sędziów z Polski. Podczas zgrupowania zadbano o przygotowanie fizyczne i szkolenie merytoryczne. Naszym celem było jak najlepsze przygotowanie się do nadchodzącego sezonu.
Po przyjeździe zostaliśmy poddani badaniu tkanki tłuszczowej oraz wagi. Parametry te były również sprawdzane na zakończenie zgrupowania, więc nie można było sobie pozwolić na przerwy w treningach bądź obżarstwo 🙂
Typowy dzień w Turcji był bardzo pracowity. Pobudka o 7.30, następnie o 8.00 odbywał się wspólny rozruch fizyczny. Po śniadaniu o godz. 9.30 rozpoczynaliśmy wykłady. Zajęcia prowadzone były przez naszych sędziów z ekstraklasy oraz przez instruktora FIFA Valentina Iwanowa z Rosji. Po obfitych dyskusjach i analizach wielu klatek z meczów, rozpoczynaliśmy około 1,5- godzinny trening biegowy prowadzony przez Grzegorza Krzoska. Po treningu udawaliśmy się na obiad. Dalsza część dnia uzależniona była od zaplanowanych w danym czasie sparingów. Grupa sędziów wyznaczona do prowadzenia sparingów wyjeżdżała na swoje mecze. Pozostałe osoby mogły korzystać w tym czasie z siłowni i basenu, tym samym realizować treningi indywidualne, bądź też korzystać z sauny. Odnowa biologiczna była bowiem bardzo wskazana przy tak intensywnym harmonogramie zajęć. Po kolacji o godz. 20.00 odbywały się kolejne wykłady. Wieczorem dodatkowo prowadzone były przez instruktorów analizy nagrań z rozgrywanych danego dnia spotkań.
Na zgrupowaniu zostałem wyznaczony jako sędzia na dwa mecze. W pierwszym meczu sędziowałem drużyny z pierwszej ligi rosyjskiej oraz bułgarskiej. Podczas tego meczu obserwował mnie Przewodniczący Kolegium Sedziów PZPN p. Zbigniew Przesmycki. W drugim spotkaniu na środku prowadziłem zawody pomiędzy Arsenalem Kijów z ukraińskiej Premier League z Dynamem Vranje z Serbskiej Super Lig. Na tym meczu moje wyczyny z gwizdkiem obserwował wcześniej wymieniony instruktor FIFA Valentin Iwanow. Wskazówki udzielone przez tak znakomitych obserwatorów będę chciał wykorzystać na Polskich boiskach. Podczas zgrupowania zostałem również poddany sprawdzianowi z Przepisów Gry oraz sprawności fizycznej.
Do Polski wróciłem zmęczony, ale również bardzo zadowolony, że mogłem doskonalić swoje umiejętności sędziowskie w tak dogodnych warunkach, gdzie w Polsce w styczniu aura nie jest sprzyjająca. Myślę, że zdobyte tam doświadczenie i udzielone wskazówki zaprocentują na boiskach podczas rundy wiosennej i całego roku”