Startujemy z nowym cyklem, który nazwaliśmy “Kącik historyczny Wojciecha Linowa”. W nim słowami Wojciecha Linowa chcemy przypomnieć sylwetki czołowych zawodników i trenerów wywodzących się z Warmii i Mazur, a także opowiedzieć o sukcesach kadr wojewódzkich i klubów w rozgrywkach ogólnopolskich.
Za dwa lata, czyli w 2025 roku obchodzić będziemy 80-lecie naszego Związku. To okres rozwoju organizacji, sukcesy i porażki. Dla młodych sympatyków futbolu, to już odległe czasy. Zamierzamy przypomnieć sylwetki czołowych zawodników, ich trenerów oraz sukcesy reprezentacji młodzieżowych i klubów w rozgrywkach ogólnopolskich.
Miałem to szczęście i jestem dumny, że spotkałem w swojej długoletniej przygodzie z futbolem wielu wspaniałych, utalentowanych piłkarzy i ich trenerów. Większość osób, o których będziemy pisać widziałem na boisku, a z kilkoma rozegrałem kilka spotkań. Większość sukcesów naszej sportowej młodzieży oglądałem osobiście i cieszyłem się, że mogę dołożyć „małą cegiełkę” do tych sukcesów.
Jestem przekonany, że następne lata wychowają w naszym województwie wiele zawodniczek i zawodników, którzy reprezentować będą nasz kraj w różnych kategoriach wiekowych.
Wojciech Linow
——————————————————————————————————————–
Bohdan Mieczysław Masztaler urodzony 19 września 1949 roku w Ostródzie- pozycja na boisku pomocnik. Danek-tak był nazywany przez rodzinę i przyjaciół, urodził się w wysportowanej rodzinie. Ojciec Jan był wieloletnim dyrektorem Technikum Kolejowego w Olsztynie oraz prezesem KKS Warmia Olsztyn. Wszechstronnie uzdolniony Danek trafił do klubu ojca, gdzie trenował już o 3 lata starszy brat Jerzy. W 1962 roku grał już w juniorach starszych. Talent młodego piłkarza z Olsztyna został zauważony i powołany on został do reprezentacji Polski juniorów. Grę w kadrze juniorów w 1967 roku łączył z występami w drugoligowym zespole Warmii Olsztyn.
Rok 1967 był także pasmem sukcesu dla 18-latka. Jako kapitan zespołu juniorów Warmii Olsztyn na stadionie w Olsztynie wzniósł puchar za wicemistrzostwo Polski juniorów. Jak sam wspomina-„Byłem na turnieju UEFA juniorów w Turcji, po którym wiele klubów polskich chciało, bym reprezentował ich barwy”. Wybrał Warszawę, gdyż chciał studiować na prestiżowej uczelni w Szkole Głównej Planowania i Statystyki, obecnie Szkoła Główna Handlowa. Ocenił, że miejsce pewne będzie miał w Gwardii Warszawa, gdyż w Legii w środku pola rządzili reprezentanci Polski Deyna, Brychczy i Blunt. Na wydziale ekonomii produkcji studiował, z przyszłym Ministrem Finansów RP Grzegorzem Kołodko. Ukończył studia grając w Gwardii Warszawa. Rozegrał 166 spotkań w pierwszej lidze (obecnie ekstraklasa) i strzelił 22 bramki.
W tych czasach piłkarze rzadko studiowali, a nawet trenerzy byli niechętnie ustosunkowani do studentów. Ciekawy tytuł miała praca magisterska Danka „Wpływ przemysłu na rozwój Olsztyna”. Co prawda naukowcem nie został, ale w reprezentacji kraju, która w tych czasach zaliczała się do czołówki światowej, rozegrał 22 spotkania, w których zdobył dwie bramki. Na boisku przebywał przez 1518 minut.
Debiutował w wieku 21 lat, jako zawodnik Gwardii Warszawa – 25 października 1970 roku w Pradze w meczu z wicemistrzami świata Czechosłowacją, a wynik meczu był 2:2. Wiele spotkań rozegrał w reprezentacji U21, której trenerem był Kazimierz Górski – W 1973 roku grał w Warszawie z Jugosławią (wynik 2:2 i zdobył bramkę), a także we Wrocławiu z Irlandią (wynik 2:0).
Jak sam przyznał przez zarozumialstwo i niepokorność, nie pojechał na pamiętne Mistrzostwa Świata do RFN w 1974 roku. Zadecydowała o tym dwudniowa podróż do Warny, gdy w 1973 roku kadra rozgrywała towarzyskie spotkanie po turnee w Ameryce Południowej. Wtedy, wraz z Grzegorzem Lato, otrzymał awaryjne powołanie. Trener Górski wprowadził na boisko Grzegorza Latę, a nie Masztalera. Ten przesiedział całe spotkanie na ławce i obrażony na trenera Górskiego przez następne miesiące ignorował powołania, nawet to ostatnie przed zgrupowaniem i wyjazdem do RFN i tłumaczył się kontuzją. Tak uciekł mu medal Mistrzostw Świata. Mówi, że tytuł magistra uderzył mu do głowy. Zmądrzał, gdy trenerem kadry został Jacek Gmoch, który cenił go za ambitną i skuteczną grę.
W 1977 roku Danek jako zawodnik Odry Opole rozegrał 10 spotkań w reprezentacji:
- W Porto w Portugalią eliminacje do mistrzostw świata 2:0, 90 minut
- Z Cyprem wynik 5:0, 45 minut
- W Budapeszcie z Węgrami wynik 1:2, 90 minut
- W Dublinie z Irlandią wynik 0:0, 90 minut
- W Kopenhadze z Danią wynik 2:1, 90 minut
- W Limasol z Cyprem wynik 3:1, 90 minut
- W Buenos Aires z Argentyną wynik 1:3, 90 minut
- W La-Paz z Boliwią wynik 2:1, 53 minuty
- W San Paulo z Brazylią wynik 1:3, 45 minut
Jako zawodnik ŁKS Łódź:
- W Wołgogradzie z ZSRR 1:4, 90 minut
- W Chorzowie z Danią, 87 minut i bramka w 27 minucie
- W Chorzowie z Portugalią wynik 1:1.
Podczas mistrzostw świata rozegrał cztery spotkania. W meczu otwarcia Mistrzostw Świata ,w 1978 roku w Argentynie, z Niemcami zagrał 84 minuty, z Meksykiem (w Rosario) 90 minut (wynik 3:1), z Argentyną (w Rosario) 65 minut (wynik 0:2) i z Peru (w Mendoza) 45 minut (wynik 1:0).
Jak przyznał po latach Argentyna głosiła hasło „mistrzostwo albo śmierć” i robili wszystko żeby wygrać i wygrali, ale piąte miejsce na świecie, jakie zajęła nasza kadra, było wielkim sukcesem nieosiągalnym obecnie dla naszego kraju. Ostatnie spotkanie w kadrze rozegrał 8 września 1978 roku w Reykjaviku z Islandią (wynik 2:0). Mecz ten rozgrywany był w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 1980 roku.
Po ukończeniu 30 lat, takie były przepisy, wyjechał do Niemiec i w barwach Werderu Brema rozegrał trzy spotkania w Bundeslidze. Następnie karierę sportową kontynuował w Austrii w czołowym klubie Wiener Sports Club Wiedeń. Rozegrał w Bundeslidze austriackiej 84 spotkania i zdobył 3 bramki. Występował w klubach niższych lig m.in. w Polonezie Wiedeń i SC Zwettl, gdzie był grającym trenerem. Karierę piłkarską zakończył dopiero w wieku 48 lat. Następnie trenował kilka amatorskich klubów. Na emeryturę przeszedł będąc dyrektorem Akademii piłkarskiej St.Poelten. Nadal mieszka w Austrii.