Wrześniowa aura w Łukcie nie rozpieszczała, to niestety nie Polska Złota Jesień. Mogłoby się wydawać, że w trakcie spotkania można było odczuć chłód, ale zawodnicy obu drużyn nie pozwolili kibicom zmarznąć.
Chociaż wynik został ustalony już w w pierwszej połowie czyli 2:1, druga część spotkania obfitowała w okazje bramkowe dla obu drużyn, ze wskazaniem dla gospodarzy, którzy w tym spotkaniu zdecydowanie mieli rozregulowane celowniki a i REWELACYJNE spotkanie rozegrał bramkarz gości, który bronił wszystko co leciało. A strzelali zawodnicy z Łukty z wielu pozycji, próbowali kontrować, strzelać z dystansu, próbowali wjeżdżać z piłką do bramki i ….? Nic. Wielkie meczycho, WIELKIEGO BRAMKARZA. A mecz rozpoczął się od trzęsienia ziemi czyli od gola dla drużyny gości. Wszak do tej pory w 6 kolejkach Warmiak miał na swoim koncie 10 pkt. Zagłada tylko 3. Nietrudno było wskazać faworyta. Ale to właśnie goście po świetnej akcji wyszli na prowadzenie, bramka wyrównująca padła po nieporozumieniu w szeregach obrony gości. Do przerwy 2:1 czyli zgodnie z przewidywaniami.
Tak jak pisałem, mimo że w drugiej części spotkania nie padła żadna bramka, licznie zgromadzona publiczność nie nudziła się. Spotkanie toczone było na krawędzi czerwonych kartek, gra była ostra chociaż pozbawiona złośliwości, faule wynikały po prostu z zaangażowania zawodników, I tu uwaga. Peany na część trójki sędziowskiej. Świetnie się dogadywali, sędzia główny był przysłowiową oliwą, wylewaną na wzburzone morze, a tu mówimy o emocjach wśród PANÓW PIŁKARZY. Sędzia główny, który nie był najważniejszą osoba na murawie, interweniował wtedy kiedy trzeba było. Pozwalał grać zawodnikom i po prostu nie przeszkadzał, a chyba taka rola jest wyznaczona dla sędziego. Mi bardzo podobała się współpraca z sędziami bocznymi, główny pytał się się o sytuacje, które rozpalały publiczność i słuchał co mają mu do powiedzenia. BRAWO. Ja chcę oglądać tak prowadzone spotkania.
Ja chcę oglądać takie mecze, jakie dzisiaj miałem okazję zobaczyć w Łukcie, czyli pełne emocji, pełne okazji bramkowych, pełne ostrej, ale i czystej gry. Jeżeli będziecie mieli okazję być w Łukcie i usłyszycie, że tam odbędzie się spotkanie to nawet się nie zastanawiajcie i wbijcie na mecz, Jest gdzie zostawić auto, jest gdzie usiąść, aby obserwować spotkanie, są i krzesełka są i ławki. Jest świeże powietrze, jest kawał wielkiej piłki. Czego chcieć więcej?
Wszystkie zdjęcia z meczu są w chmurze google https://photos.app.goo.gl/KhMGMzjnLSba1s3i9
Proszę spojrzeć jeżeli macie ochotę. Przypominam, że ze zdjęć można korzystać bez żadnych oporów, są dla Was, dla osób, które w Naszych Małych Ojczyznach, przychodzą na spotkania futbolowe. To co?? Nasze hasło aktualne? #widzimysięnameczu ?
Radek Skudlarz/Groundhopping Warmia i Mazur