Niedzielne, świąteczne popołudnie, piękna pogoda, wspaniały obiekt, cudowni piłkarze, świetni kibice i wszystko w jednym miejscu. W miejscowości Frednowy, tuż obok drogi nr 16, która biegnie między innym pomiędzy Ostródą a Iławą. Naprawdę warto skręcić w bok i znaleźć się w bajecznym, piłkarskim świecie.
Fajny obiekt LZSu Frednowy, doskonałe miejsce do obserwowania spotkań, jedna trybuna z krzesełkami, na których można wygodnie się rozsiąść i obserwować widowiska, dla osób zmotoryzowanych przygotowane są miejsca parkingowe. Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie wybrać się tam na mecz, autem czy też własnymi, osobistymi nogami. Ja przybyłem samochodem, przybyłem aby zobaczyć mecz pomiędzy miejscowym LZS a przyjezdna drużyną KS Mroczno. Na trybunach pojawili się kibice obu drużyn, którzy aby sobie nie przeszkadzać usiedli na dwóch odrębnych częściach trybun. Ja będąc na meczach oglądam spotkania bez angażowania się emocjonalnego, dla mnie liczy się piękno gry, bramki, akcje. Niestety kibice mają serca i bardzo często obok oczu, ten organ wykorzystywany jest do obserwowania spotkań, I po dzisiejszym meczu, ja czułem się w pełni usatysfakcjonowany, czego na pewno nie można powiedzieć o fanatykach z Frednowych oraz z Mroczna.
Wynik 2:2, Według mnie jest sprawiedliwym wynikiem, pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1:2 dla KS. Pierwsza połowa, która rozpoczęła się od cudownie, od ekwilibrystycznej bramki dla gości. Po 10 minutach było 1:1, kontratak i gospodarze wyrównali. Pierwsza połowa przebiegała pod lekkie dyktando gości, którzy swoją przewagę udokumentowali strzeleniem drugiego gola z rzutu karnego https://youtu.be/I1skkZplaVQ. W między czasie oba zespoły miały swoje okazje, co zostało udokumentowane nie celnymi (tudzież celnymi) strzałami w poprzeczkę. Druga połowa, którą spędziłem pod bramką gości (i była to słuszna decyzja) przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy co chwila przedzierali się pod bramkę strzeżoną przez bramkarza z Mroczna. Goście mieli swoje okazje głównie poprzez kontrataki. Wydawało się, że obiekt we Frednowych będzie łaskawy dla przyjezdnych, sędzia ogłosił, wszem i wobec, że dolicza 4 minuty do końcowego gwizdka, I już w doliczonym czasie gospodarze otrzymali karnego https://youtu.be/1H4qxXS_Ci8 , którego skwapliwie wykorzystali. 2:2 to naprawdę sprawiedliwy wynik meczy, wynik który nie skrzywdził żadnego z zespołów, wynik który sprawił, że kibice obu drużyn byli niezadowoleni. Obserwując fanów zespołów oraz zawodników widać było, że i na trybunach i na boisku, królowały emocje, emocje ogromne. Spotkanie to było świetną promocji piłki nożnej w niższych ligach, cieszę się z powrotu na boiska, cieszę się z możliwości rozmów z kibicami, piłkarzami.
Przecież #widzimysięnameczu. A już w środę puchary i prawdopodobnie Jonkowo.
Radek Skudlarz/ Graundhopper Warmii i Mazur
Link do galerii:
https://www.facebook.com/media/set/?vanity=GroundhoppingWarmiaiMazury&set=a.1468959876796879