W ramach cyklu “Temat do dyskusji” skonsultowaliśmy ze środowiskiem piłkarskim temat rozgrywek dziecięcych na szczeblu naszego województwa, tj. rozgrywek skrzatów (U7 i U6), żaków (U9 i U8) i orlików (U11 i U10).
8 stycznia na naszej stronie pojawił się artykuł wprowadzający do dyskusji (zobacz artykuł). Następnie 13 i 14 stycznia odbyły się konsultacje w formie spotkań on-line w aplikacji “Zoom”. Poniżej prezentujemy wnioski z konsultacji.
Poniższe wnioski zostaną przedstawione w lutym Zarządowi WMZPN, który podejmie wiążące decyzje. Jeśli ktoś chciałby się do tego czasu jeszcze wypowiedzieć, prosimy o wysłanie maila ze swoimi uwagami bądź pomysłami na adres marek.lukiewski@wmzpn.pl.
Głównym przyczynkiem do rozpoczęcia konsultacji w sprawie rozgrywek dziecięcych były coraz częściej pojawiające się w naszym środowisku sygnały, że należy w tych kategoriach wiekowych odejść od wyników i tabel. Ponadto w grudniu ten temat trafił na Zarząd PZPN, w formie projektu „likwidacji rozgrywek ligowych dzieci”.
W trakcie dyskusji wszyscy doszliśmy do wspólnego wniosku, że likwidacja wyników i tabel jest słuszną drogą. To rozwiązanie nie jest jednak samo w sobie wystarczające do poprawy szkolenia najmłodszych dzieci. Oprócz stworzenia odpowiedniego systemu rozgrywek, należy przede wszystkim skupić się na edukacji, edukacji, jeszcze raz na edukacji i współpracy.
Po pierwsze należy nieustająco szkolić trenerów. Nie można poprzestać na tym, że trener skończy kurs i co jakiś czas weźmie udział w szkoleniu, aby przedłużyć licencję. Należy stworzyć trenerom możliwość doskonalenie się przez cały rok. Duży nacisk należy położyć na praktykę, w szczególności należy zapewnić trenerom możliwość przyjechania na ich trening bardziej doświadczonego trenera, który pomoże im się rozwijać, a także oceni postępy zawodników. Szkolenia nie mogą być ogólne, a powinny być stricte poświęcone pracy z najmłodszymi dziećmi, aby trener mógł zdobytą wiedzę wykorzystać od razu w pracy z prowadzoną przez siebie drużyną.
Po drugie należy szkolić rodziców. Są oni bardzo istotnym elementem procesu szkolenia. Mogą w nim mocno pomóc, ale mogą też mocno zaszkodzić. W tym zakresie warto przygotować zarówno materiały szkoleniowe kierowane bezpośrednio do rodziców, jak również przygotować trenerów do prowadzenia cyklicznych zajęć z rodzicami (np. wyposażając ich w konspekty zajęć z rodzicami). Ponadto warto wykorzystać energię rodziców np. do organizacji turniejów.
Po trzecie należy szkolić osoby zarządzające klubami sportowymi, aby wiedziały w jaki sposób oceniać trenera i efekty jego pracy z dziećmi. Przy obecnym systemie rozgrywek łatwo skupić się na ocenie pracy trenera jedynie poprzez wyniki osiągane w rozgrywkach, ale jest to droga na skróty kończąca się ślepą uliczką. Zdaniem osób uczestniczących w konsultacjach najlepszą weryfikacją trenerów są ich wychowankowie w piłce seniorskiej. Niestety na taką weryfikację często trzeba poczekać kilka, a nawet kilkanaście lat. Osoby zarządzające klubami muszą mieć szerszą wiedzę w tym zakresie i rozumieć proces szkolenia dzieci i młodzieży, aby zatrudniać odpowiednich trenerów i monitorować ich pracę.
Ponadto należy skupić się na współpracy między klubami i ścieżce rozwoju zawodnika. Naturalnym jest to, że są kluby szkolące dzieci i młodzież funkcjonują w miejscowościach od najmniejszych do tych największych. Zarówno w sołectwach, w miejscowościach gminnych, powiatowych i wojewódzkich. W małych wioskach i dużych aglomeracjach. Większa miejscowość to jednocześnie większa grupa, z której można dokonać selekcji i często, choć nie zawsze, lepsze warunki do szkolenia. Najlepsi zawodnicy z małych miejscowości w trakcie swojego procesu szkolenia, prędzej czy później, przechodzą do większych ośrodków. Niestety przy tych przejściach często pojawiają się problemy. Osoby zarządzające klubami i trenerzy z mniejszych ośrodków oczekują od trenerów i osób zarządzających klubami z większych ośrodków partnerstwa w zakresie wyłapywania najzdolniejszych zawodników i usystematyzowanej współpracy w tym zakresie. W takich sprawach często brakuje komunikacji i niepotrzebnie tworzą się konflikty, które negatywnie rzutują na przyszłą współpracę, ale przede wszystkim szkodzą optymalnemu rozwojowi zawodnika. W tym zakresie niezbędna jest edukacja szczególnie trenerów i osób zarządzających klubami z większych ośrodków. Rozwiązaniem byłoby stworzenie przez kluby z większych miejscowości siatki klubów partnerskich z najbliższej okolicy i nawiązanie z nimi usystematyzowanej współpracy z poszanowaniem obu stron.
Bez powyższych elementów (edukacji i współpracy) zdaniem uczestników konsultacji samo odejście od wyników i tabel za dużo w szkoleniu dzieci nie zmieni.
Jeżeli chodzi o system rozgrywek, to po przeprowadzonych konsultacjach, można zaproponować następujące rozwiązanie.
Rozgrywki orlików i żaków będą się odbywały osobno dla każdego z roczników (orlik E1, orlik E2, żak F1, żak F2), a ze względu na poziom sportowy i możliwości organizacyjne zostaną podzielone (tak, jak miało to miejsce do tej pory) na dwa poziomy – rozgrywki zielone i rozgrywki niebieskie. Podział będzie następował na podstawie deklaracji trenerów.
W rozgrywkach zielonych turnieje będą odbywały się w weekendy (np. w niedziele rano). W każdym turnieju będzie brało udział po 6 drużyn (w wyjątkowych przypadkach po 5), które będą rozgrywały mecze systemem każdy z każdym. Gra będzie toczyła się równolegle na dwóch boiskach wyrysowanych w poprzek boiska pełnowymiarowego, w związku z czym w danym momencie 4 drużyny będą grały, a 2 będą odpoczywać. Drużyny nie powinny odpoczywać więcej niż jeden mecz. Mecz będzie trwał 16 minut (1 x 16 minut) w grupach 6-drużynowych i 20 minut (1 x 20 minut) w grupach 5-drużynowych, co każdej z drużyn zapewni 80 minut gry w trakcie turnieju. Cały turniej potrwa do 3 godzin. Mecze będą sędziowane przez sędziów związkowych.
W rozgrywkach niebieskich turnieje będą odbywały się w poniedziałki popołudniu lub w razie porozumienia między wszystkimi drużynami w inny dzień tygodnia. W każdym turnieju będą brały udział po 3 drużyny (w wyjątkowych przypadkach po 2), które będą rozgrywały mecze systemem każdy z każdym. Gra będzie toczyła się jednym boisku, w związku z czym w danym momencie 2 drużyny będą grały, a 1 będą odpoczywać. Drużyny nie powinny odpoczywać więcej niż jeden mecz. Mecz będzie trwał 30 minut (2 x 15 minut) w grupach 3-drużynowych i 60 minut (3 x 20 minut) w przypadku pojedynczego meczu w grupie 2-drużynowej, co każdej z drużyn zapewni 60 minut gry w trakcie turnieju. Cały turniej potrwa ok. 1,5 godziny przy 3 drużynach i 1 godzinę przy 2 drużynach. Mecze będą sędziowane przez sędziów klubowych (inne osoba niż trener prowadzący drużynę).
W rundzie jesiennej wyznaczamy 8 tygodni na rozgrywki – zarówno w rozgrywkach zielonych, jak i niebieskich od początku września do końca października. Dzielimy drużyny na grupy. Przez pierwsze dwa tygodnie odbywają się dwa turnieje w tych grupach. Następnie mamy tydzień przerwy, który można wykorzystać np. na turnieje klubowe. W tym czasie zmieniamy grupy, aby ciągle nie grać z tymi samymi drużynami. Ponadto trenerzy mogą zdecydować o przesunięciu swoich drużyn między rozgrywkami zielonymi i niebieskimi. W nowych grupach przez kolejne 2 tygodnie gramy kolejne 2 turnieje. Wtedy znowu tydzień przerwy. Ponownie nowy podział na grupy i możliwość przesunięć między rozgrywkami zielonymi i niebieskimi. Wtedy w kolejne 2 tygodnie rozgrywamy ostatnie 2 jesienne turnieje. W sumie 2 tygodnie grania + 1 tydzień przerwy + 2 tygodnie grania + 1 tydzień przerwy + 2 tygodnie grania = 8 tygodni. Drużynom daje to w ramach rozgrywek udział w 6 turniejach, a także stwarza możliwość udziału w dwóch turniejach klubowych.
Wszystkie turnieje odbywają się oczywiście bez wyników, tabel i awansów do kolejnych faz. Wyniki i tabele nie są odnotowywane, a tym samym nie są nigdzie publikowane ani przez Związek, ani przez kluby. Aby czuwać nad bieżącym przebiegiem rozgrywek na turnieje będą wysyłani wyrywkowo przedstawiciele Związku. Co tydzień będą też organizowane cykliczne wideokonferencje dla trenerów drużyn uczestniczących w rozgrywkach, podczas których będą mogli zgłaszać na bieżąco swoje uwagi i pomysły. Dzięki temu Związek będzie mógł szybko reagować, jeśli będzie taka potrzeba.
Ze spraw formalnych od klubów będzie wymagana rejestracja zawodników w systemie Extranet, potwierdzenie ich do klubu oraz uprawnienie do danej rozgrywki. Zamiast protokołu meczowego, wystarczy że każdy z trenerów na turnieju będzie miał wydrukowaną listę wszystkich uprawnionych zawodników. Każdy z zawodników będzie musiał posiadać legitymację. Jeśli któryś z trenerów będzie chciał sprawdzić tożsamość zawodnika, będzie się to odbywało na podstawie listy uprawnionych zawodników i legitymacji w obecności sędziego (jeśli będzie wyznaczony) lub wszystkich trenerów uczestniczących w danym turnieju. W związku z brakiem wyników nie będzie potrzeby sporządzania protokołu z wynikami i tabelą oraz wysyłania go do Związku.
Po rozgrywkach jesiennych wszystkie zgłoszone do nich drużyny automatycznie przejdą do rozgrywek zimowych, które będą rozgrywane na halach wypełniając czas od połowy listopada do połowy stycznia. Należy rozważyć, czy w lutym i marcu również organizować rozgrywki halowe, czy pozostawić ten czas bez rozgrywek, aby kluby mogły w nim rozgrywać własne turnieje.
Rozgrywki wiosenne zostaną przeprowadzone analogicznie do rozgrywek jesiennych, przez 8 kolejnych tygodni w kwietniu i maju.
Na koniec rozgrywek, na początku czerwca, jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego, mogłyby się odbyć większe turnieje w formie dużych festynów na wzór finałów wojewódzkich turnieju „Z podwórka na stadion” o Puchar Tymbarku. Organizatorami tych turniejów mogłyby być kluby aspirujące do miana klubów wiodących w danym regionie. Byłaby to dobra okazja do nawiązania i podtrzymania współpracy między klubami z najbliższej okolicy.
Letnie wakacje będą wolne od rozgrywek.
Po skończeniu wieku orlik E1, gdy drużyny przechodzą do rozgrywek młodzika D2, podział na ligi w młodziku D2 będzie ustalany na podstawie zgłoszeń trenerów. Można się zastanowić, czy na przełomie sierpnia i września w uzupełnieniu deklaracji trenerów nie zrobić dodatkowo turniejów eliminacyjnych, które pokazałyby realny poziom poszczególnych drużyn i były pomocne w podziale na poziomy ligowe.
Co ze skrzatami? Tutaj proponujemy rozgrywać turnieje raz w miesiącu od września do czerwca. Zgłoszone drużyny byłyby dzielone na grupy po ok. 3 kluby. W praktyce każdy klub zgłasza 2-3 drużyny, więc na turnieju byłoby w praktyce do 10 drużyn. Mecze można rozgrywać przy dobrej pogodzie na orlikach, a w pozostałych przypadkach na halach. W poprzek takiego boiska można wyrysować dwa boiska dla skrzatów, dzięki czemu w danym momencie 4 drużyny rozgrywają swoje mecze. Co miesiąc dokonywalibyśmy zmian w grupach, aby ciągle nie grać z tymi samymi klubami. Poza tym w tej kategorii wiekowej można stosować różne zasady gry (np. raz grać turnieje 4 na 4 bez bramkarzy, a kolejnym razem 3 na 3 na 4 bramki).
Powyższe wnioski zostaną przedstawione w lutym Zarządowi WMZPN, który podejmie wiążące decyzje. Jeśli ktoś chciałby się do tego czasu jeszcze wypowiedzieć, prosimy o wysłanie maila ze swoimi uwagami bądź pomysłami na adres marek.lukiewski@wmzpn.pl.
W trakcie konsultacji ustalono przede wszystkim, że likwidacja wyników i tabel jest słuszną drogą oraz, że należy to rozwiązanie mocno wesprzeć edukacją trenerów, rodziców i osób zarządzający klubami. Sam zaproponowany powyżej system rozgrywek jest na razie wstępną propozycją i z pewnością będzie wymagał dalszych konsultacji i dopracowania szczegółów. Będziemy chcieli to zrobić w najbliższych tygodniach, aby zmiany wprowadzić już od rundy wiosennej obecnego sezonu.