#WidzimySięNaMeczu / LZS Fijewo – PFT Drewneks Sampława

Po pierwsze, jeżeli kiedykolwiek usłyszycie, że VIII liga w polskich rozgrywkach czyli B-klasa to taki radosny futbol, w którym króluje luz i charakterystyczną taktyka jest “Laga do przodu” to zapraszam takie osoby na spotkanie LZS Fijewo bądż PFT Sampława, gra obu drużyn to taktyka, trzymanie linii typu 16 metr, spokój, gra fair oraz doskonała znajomość przepisów gry jaka jest piłka nożna.

GALERIA ZDJĘĆ Z MECZU -> TUTAJ

Tej jesieni zawodnicy oby drużyn mogą wysoko nosić głowy przechadzając się po gminie Lubawa, w małych derbach tej gminy padł zasłużony remis 1:1, dla mnie wyróżniającymi się zawodnikami byli bramkarze obu zespołów, chciałbym podkreślić doskonałą grę nogami (przy wykopach) bramkarza gości chociaż goalkeeper gospodarzy na przedpolu nie miał sobie równych, krzycząc charakterystyczne “moooojjjjjjaaaaaaaaaaaaaa” wyłapywał i kończył wszelkie ataki Sampławian. Jednobramkowy remis w/g mnie nie krzywdzi żadnej z drużyn, pierwszy gola, strzelony przez gospodarzy padł po chyba jedynym większym błędzie i nieporozumieniu linii obronnej z bramkarzem, co skrupulatnie wykorzystał zawodnik gospodarzy strzelając na bramkę, która nie była strzeżoną przez bramkarza. Wyrównujący gol dla gości wpadł już pod koniec drugiej połowy, chociaż zgromadzeni kibice nie spodziewali się tego, po koronkowej akcji goście doprowadzili do remisu. Taki wynik nie krzywdzi, żadnej z ekip przebywających w dniu dzisiejszym na boisku w Fijewie, super oglądało się zespoły w tak doskonały sposób wykonujące polecenia swoich trenerów dotyczące sposobu gry.
Chociaż było to spotkanie derbowe, gra była fair, nie było niepotrzebnych fauli oraz złośliwości, była gra na poziomie a żółte kartki wynikały z ferworu w grze a nie z czystej złośliwości. Naprawdę ogromne brawa dla obu zespołów za:
* zaangażowanie
* za taktykę
* za czystą i uczciwą grę
* za serducha i zdrowie pozostawione na boisku w Fijewie.
A teraz tradycyjnie o obiekcie, o rany jak tam musi być pięknie jesienią, boisko otoczone przepięknymi, ogromnymi lipami i innymi drzewami również iglastymi (cóż lipy rozpoznałem, resztę niechaj zidentyfikują przyszli kibice na meczach LZSu Fijewo). Obiekt położony tuz obok drogi wyjazdowej z Lubawy, bez problemu traficie, wśród ogromnych drzew można spokojnie pozostawić auto tuz obok budynku klubowego. Wzdłuż jednej z linii bramkowej znajdują się ławki (niezniszczone), na których siedząc można rozkoszować się gra PANÓW PIŁKARZY. Jeżeli ktoś podeśle mi zdjęcia obiektu kiedy jesienna pogoda pokoloruje liście wokół boiska to proszę o foto.
Ostatnia sprawa. Przepraszam za jakość dzisiejszych zdjęć, byłem tak podekscytowany wyjazdem z aparatem na to spotkanie, że nie zabrałem lepszego obiektywu. Teraz wiem, że przed wyjazdem na moje ukochane stadiony Naszego województwa muszę wziąć ze trzy głębsze oddechy i uspokoić emocje, wszak one są już na boisku i pakować się skrupulatnie.
Pamiętajcie, warto chodzić na mecze piłkarskie w Naszych Małych Ojczyznach przecież #WidzimySięNaMeczu.

Pozdrawiam obie ekipy i do zobaczenia na obiektach. Dziękuję, że jesteście, że mnie wspieracie, dziękuję za emocje.

Radek Skudlarz / Groundhopping Warmia i Mazury